fot. Katarzyna Chybowska/Polskie Radio Koszalin

Władze miasta oraz pracownicy Centrum Kultury 105 podsumowali czterodniowy koszaliński jarmark bożonarodzeniowy. Wydarzenie odbywało się od 19 do 22 grudnia w parku w okolicach amfiteatru.

Jak podkreślił prezydent miasta Tomasz Sobieraj - impreza się udała. Zapewnił również, że podczas organizacji kolejnego jarmarku, zostaną uwzględnione uwagi mieszkańców. - Na pewno będziemy chcieli wyznaczyć większy obszar, powinno też być więcej iluminacji, a karuzela mogłaby być lepiej oświetlona - wyliczał prezydent Koszalina.

W czasie jarmarku bożonarodzeniowego zbierane były listy do św. Mikołaja. Autorzy najciekawszych z nich otrzymali m.in. bilety do kina kryterium oraz słodycze.

Wicedyrektorka CK105 Monika Modła przyznała, że część życzeń była tak wzruszająca, że pracownicy Centrum Kultury 105 postanowili wspólnie spełnić marzenia niektórych dzieci. - W tym roku wpłynęły listy, które chwytały za serca. Nie były to prośby wyłącznie o zabawki czy cukierki, lecz na przykład o ciepłą kurtkę - mówiła Monika Modła. - Otrzymaliśmy również list od dziewczynki, która jest wychowywana tylko przez dziadków. Prosiła o zabawki, którymi mogłaby się bawić z innymi dziećmi. Część takich życzeń udało się nam spełnić.

Świąteczne iluminacje w Parku Książąt Pomorskich będą cieszyć mieszkańców do końca stycznia.

Współorganizatorem jarmarku był Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.

kch/aś

Posłuchaj

Monika Modła - wicedyrektorka CK105 Tomasz Sobieraj - prezydent Koszalin