fot. pixabay

Internetowy kantor Cinkciarz.pl zaproponuje klientom propozycje ugód gwarantujących zwrot 100 proc. powierzonych środków w uzgodnionym terminie wraz z ustawowymi odsetkami - poinformowała we wtorek firma. Dodała, że jest to propozycja dla osób „poszukujących dodatkowego zabezpieczenia”.

"Przygotowaliśmy propozycje ugód dla klientów poszukujących dodatkowego zabezpieczenia. Zagwarantują one zwrot 100 proc. powierzonych środków w uzgodnionym terminie oraz naliczanie ustawowych odsetek za okres oczekiwania" - poinformował we wtorek internetowy kantor. Zapewnił przy tym, że "codziennie realizuje przelewy zwrotne". Dodał, że podpisanie ugody jest opcjonalne i skierowane "głównie do osób poszukujących dodatkowego potwierdzenia zwrotu środków wraz z odsetkami".

"Spółka z naszej grupy, Conotoxia sp. z o.o., zwróciła do tej pory klientom około 60 proc. środków, które były zdeponowane" - przekazano w komunikacie firmy. Poinformowano, że przelewy są realizowane na bieżąco, co - jak oceniono - "pozwala przyjąć", że termin dokonania wszystkich spłat wyznaczony przez Komisję Nadzoru Finansowego na 31 grudnia br. zostanie dotrzymany.

Na początku października KNF informowała, że prowadzi czynności po skargach klientów dotyczących realizacji usług wymiany walut przez kantor Cinkciarz.pl. UOKiK przekazał również, że otrzymał 13 skarg klientów dotyczących firmy. Klientów kantoru miały dotykać opóźnienia w realizacji wymiany walut i przekazów pieniężnych. Mieli być informowani o usterce, która powinna zostać naprawiona do końca października.

Dzień później KNF cofnęła zezwolenie na świadczenie usług płatniczych spółce Conotoxia działającej przez agentów Cinkciarz.pl i Cinkciarz.pl Marketing. Tłumaczono wówczas, że następstwem decyzji będzie m.in. wykreślenie spółki i jej agentów z rejestru dostawców usług płatniczych. Cinkciarz.pl informował, że podejmuje kroki prawne w celu jak najszybszego uchylenia decyzji Komisji.

W październiku Cinkciarz.pl i jego spółki zależne (Conotoxia sp. z o.o. i Conotoxia Ltd.) zapowiedziały pozwy przeciwko bankom: BPS, BOŚ, Credit Agricole, ING, Millenium, Getin Bank, mBank, Citibank i SGB. Kantor przekonywał, że banki te odmówiły mu dostępu do ich platform walutowych, przez co uniemożliwiły zawieranie transakcji wymiany walut z nimi i zarzucił im "zmowę bankową".

W listopadzie z kolei internetowy kantor poinformował w komunikacie, że przekształci się w spółkę akcyjną i złoży wniosek o licencję bankową na terenie UE, co - jak wskazał - umożliwi mu wprowadzenie pełnej gamy usług bankowych. Firma zapewniła też, że po uzyskaniu licencji bankowej, wszystkie środki jej klientów będą objęte ochroną Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, "co zagwarantuje najwyższy poziom bezpieczeństwa".

W odpowiedzi na ten komunikat, KNF przekazała, że "Cinkciarz.pl ani powiązane z nim podmioty" nie występowały do Komisji o zezwolenie na utworzenie banku krajowego, tak więc KNF nie prowadzi postępowań, w wyniku których takie zezwolenie mogłoby zostać wydane. Z kolei BFG poinformował, że Cinkciarz.pl nie jest bankiem krajowym, a środki klientów powierzone firmie nie są objęte gwarancjami Funduszu. Zauważył też, że depozyty zgromadzone w bankach mających siedzibę w innych niż Polska krajach UE są gwarantowane przez systemy gwarantowania depozytów macierzyste dla tych krajów.

Conotoxia sp. z o.o. poinformowała w poniedziałek, że złożyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na decyzję KNF cofającą spółce zezwolenie na świadczenie usług płatniczych w charakterze krajowej instytucji płatniczej. "Spółka zaskarżyła decyzję wydaną przez Komisję Nadzoru Finansowego w całości, zarzucając Komisji naruszenie nie tylko przepisów postępowania administracyjnego i zastosowanie błędnej wykładni przepisów materialnych, ale także wydanie decyzji z naruszeniem zasady proporcjonalności wynikającej z konstytucji" - wskazano w komunikacie.

Cinkciarz.pl informuje na swojej stronie internetowej, że jest to firma zarejestrowana w Polsce i dostarcza usługę internetowej wymiany walut w trzech modelach transakcyjnych. Jest członkiem SWIFT (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication).

PAP/aj