Gościem porannego „Studia Bałtyk” był wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Jakub Kowalik. W rozmowie z Arkadiuszem Wilmanem powiedział, czy czuje się dyskryminowany ze względu na wiek. Mówił też o przyszłości Bałtyckiego Teatru Dramatycznego oraz milionowych inwestycjach realizowanych w ramach ZIT.
- Dyskryminacji ze względu na to, że mam 34 lata nie było - odpowiedział wicemarszałek pytany, czy jako jeden z najmłodszych marszałków w Polsce, spotyka się „z innym traktowaniem”.
W czasie rozmowy padło też pytane, czy będzie szczególnie troszczył się o koszalińską część województwa. - Dla mnie najważniejsze jest to, by region rozwijał się równomiernie.
Odnosząc się do dalszego funkcjonowania Bałtyckiego Teatru Dramatycznego i zabiegów, by stał się on instytucją podległą finansowo marszałkowi zachodniopomorskiemu Jakub Kowalik stwierdził: - Jako zarząd województwa postrzegamy BTD jako bardzo dobrze funkcjonującą jednostkę (…). Dostrzegając to, chcemy ją współfinansować. Obecnie jesteśmy na etapie rozmów, jak dalej to będzie wyglądało.
Poproszony o swoją osobistą opinię, czy BTD powinien przejść pod „finansową kuratelę” zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego odpowiedział: - Prędzej czy później tak się stanie, ja jestem tego zwolennikiem.
Wicemarszałek mówił też o milionowych inwestycjach, które mają być realizowane w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Wśród nich jest m.in. rewitalizacja koszalińskiej kolei wąskotorowej.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
aw/zas