fot. PAP/Piotr Polak

W kraju brakuje 14 tysięcy 656 policjantów, głównie w pionie prewencji. Efektem tych wakatów jest mniejsza liczba patroli oraz większe rozzuchwalenie się przestępców - pisze „Rzeczpospolita”.

Brak policjantów najbardziej odczuwalny jest w Warszawie, gdzie luka kadrowa to 2 tysiące 468 wakatów, czyli jedna czwarta składu stołecznej policji. Na Śląsku brakuje niemal 1 700 policjantów, a w województwie łódzkim - 900.

Jeśli do wakatów dodać urlopy i zwolnienia lekarskie, zdarza się, że do codziennej służby brakuje nawet 40 procent policjantów. W efekcie dyżurnym brakuje funkcjonariuszy do wysyłania na interwencje.

NSZZ Policjantów informuje, że wakaty pojawiły się nawet w CBŚP, które jeszcze niedawno było marzeniem wielu funkcjonariuszy. Tam brakuje 318 policjantów.

Braki kadrowe to mniej patroli na ulicach i tym samym większa zuchwałość przestępców. Dane wskazują na nieznaczny ogólny spadek przestępczości, ale więcej notowanych jest przestępstw typu wybijanie szyb w autach i pospolite kradzieże oraz rozbojów i wymuszeń. Policjanci zauważyli również większą liczbę pobić.

IAR/aś