Gościem porannego „Studia Bałyk” była rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Natalia Dorochowicz. W rozmowie z Anną Popławską mówiła m.in. o pracy ratowników medycznych w czasie sezonu wakacyjnego oraz budowie nowej siedziby pogotowia w Koszalinie.
- Sezon, tak jak i poprzednie, jest bardzo pracowity - przyznała Natalia Dorochowicz. - Latem, do przypadków, z którymi ratownicy mają do czynienia przez cały rok, dołączają te związane z aktywnością sezonową, czyli np. podtopienia, udary cieplne, dość często zdarzają się zasłabnięcia na plaży - relacjonowała.
Pytana o to, czy potrafimy prawidłowo reagować w sytuacji, gdy ktoś w naszym otoczeniu potrzebuje pomocy, powiedziała: - Każdy przypadek jest inny. Zdarzają się sytuacje, gdy osoba zawiadamiająca wie co robić i do czasu przyjazdu karetki sama wykazuje inicjatywę w udzielaniu pierwszej pomocy. Jednak jest też tak, że dzwoniący, często pod wpływem stresu, jest zupełnie zagubiony w czynnościach.
Część rozmowy dotyczyła nieuzasadnionych wezwań karetki. Rzeczniczka powiedziała, że przypadków, gdy takie wezwania są celowo zaplanowane, jest niewiele. Najczęściej wynikają z niewiedzy zawiadamiającego. - W przypadkach skrajnych, ewidentnego celowego wprowadzenia w błąd, mamy możliwość wezwania policji, która może ukarać (wzywającego - dop. red.) mandatem - wyjaśniła.
Natalia Dorochowicz powiedziała także, na jakim etapie są procedury związane z budową nowej siedziby pogotowia ratunkowego w Koszalinie: - 13 sierpnia zakończyliśmy przetarg, wpłynęły cztery oferty. Jesteśmy na etapie wyłonienia wykonawcy. Przewidywany termin realizacji inwestycji to 26 miesięcy od podpisania umowy.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
ap/zas