fot.PAP/Marcin Obara

Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji; w Berlinie powstanie miejsce upamiętnienia polskich ofiar II WŚ - powiedział we wtorek kanclerz Niemiec Olaf Scholz na konferencji po spotkaniu premierem Donaldem Tuskiem.

We wtorek w KPRM odbyły się pierwsze od 2018 r. konsultacje międzyrządowe między Polską a Niemcami.

Podczas konferencji kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił, że Niemcy „pragną silnego polskiego głosu w Europie”. - Aby kształtować dobrą przyszłość, potrzebne jest jasne spojrzenie na przeszłość - przekonywał.

Scholz przypomniał, że w tym roku wypada 80. rocznica Powstania Warszawskiego i 85. rocznica wybuchu II wojny światowej. - My - Niemcy - podczas II WŚ przysporzyliśmy Polsce niezmierzone cierpienia, jesteśmy świadomi swojej winy i odpowiedzialności za miliony ofiar niemieckiej okupacji - zapewnił.

- Dlatego Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji - podkreślił.

Kanclerz Niemiec poinformował, „że w tym celu gabinet federalny podjął decyzję o utworzeniu w Berlinie miejsca upamiętnienia polskich ofiar II WŚ i nazistowskiej okupacji”. Jak zapowiedział, „Dom Polsko-Niemiecki”, będzie „widocznym znakiem przeciwko zapomnieniu oraz przestrogą na przyszłość”.

Ponadto Scholz podkreślił, że bezpieczeństwo Niemiec i Polski są nierozłącznie ze sobą powiązane. - Bezpieczeństwo Polski to także bezpieczeństwo Niemiec - tym się kierujemy jako sąsiedzi, sojusznicy w ramach NATO oraz partnerzy w UE - oświadczył.

(PAP)/lp