![](https://s2.tvp.pl/images2/2/8/8/uid_28860c85bacf4499be1299dd9b00cc72_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
To dobra wiadomość dla polskich rolników, producentów żywności, ale i konsumentów, tak o powrocie ceł na część towarów z Ukrainy mówi minister rozwoju i technologii, pilski poseł PSL, Krzysztof Paszyk.
Wyczerpały się już pierwsze kwoty zawarte w automatycznym mechanizmie ochrony - zaznaczył Krzysztof Paszyk. - Obiecaliśmy to rolnikom i polskiej opinii publicznej. Limity zostały przekroczone dla transportu artykułów rolno-spożywczych na terytorium Unii Europejskiej z Ukrainy. Od ubiegłego tygodnia cła obowiązują na trzy produkty - jajka, cukier i owies - podkreślił.
Minister Krzysztof Paszyk dodał, że wkrótce wrócą cła na kolejne produkty. - Solidarność w wymiarze zbrojeniowym i bezpieczeństwa musi iść w parze również z solidarnością na poziomie gospodarczym. Dwa tygodnie temu byłem w Kijowie, porozmawiać z Iryną Wereszczuk. Umówiliśmy się z panią wicepremier, że będziemy prowadzić rozmowy na poziomie rządowym i stwarzać możliwości współpracy w tej sprawie.
Jak przekonywał minister Paszyk - w efekcie ceł produkty z Ukrainy przestają płynąć do Polski i na rynek europejski, bo staje się to po prostu nieopłacalne.
pg/red.