fot. x.com/@KancelariaSejmu

Sejmowa komisja śledcza do spraw afery wizowej rozpocznie przesłuchania świadków 26 i 27 lutego. Jak powiedział Polskiemu Radiu szef komisji Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej, zeznania złoży pierwsza grupa z grona 24 wezwanych osób.

- Jeszcze nie podam nazwisk, natomiast mogę powiedzieć, że będzie pierwszych czterech świadków z tej listy wezwanych przed komisję. W tym tygodniu mam tu zapewnienie Prokuratury Krajowej, do czwartku dostaniemy akta prokuratorskie, akta niejawne, do których będą mieli dostęp posłowie - zapowiedział polityk.

W sumie członkowie komisji śledczej będą zapoznawali się ze 120 tomami akt śledztwa. Prokuratura bada przede wszystkim wątek korupcji przy wydawaniu wiz.

Poseł Michał Szczerba zaznaczył, że istotny jest również rządowy program „Poland. Business Harbour”. Służył on ściągnięciu do Polski bez pozwoleń na pracę specjalistów z Białorusi po protestach w tym kraju w 2020 roku.

- Wykorzystano tę ścieżkę w tym celu, ale nagle się okazało, stosuje się ją wobec innych krajów. Z przerażeniem otrzymaliśmy informację, że między innymi wobec Rosji, ale i innych krajów - Gruzji, państw azjatyckich. Więc bez pozwoleń na pracy i w sposób masowy - chodzi o grupę kilkudziesięciu tysięcy osób - stosowano bardzo liberalne, elastyczne procedury, bez, moim zdaniem, niezbędnej weryfikacji - powiedział poseł KO.

Przewodniczący komisji śledczej dodał, że w ramach tej ścieżki do Polski wjeżdżali „kryminaliści i rosyjska agentura”. - W tym systemie korupcjogennym, który wytworzono, przede wszystkim zagubiło się bezpieczeństwo - ocenił Michał Szczerba.

IAR/zn