fot. PAP/Andrzej Jackowski

10 lutego 1920 r. w Pucku gen. Józef Haller dokonał symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem. W rocznicę wydarzenia w tej samej miejscowości odbyły się uroczystości, w których wzięli udział m.in. przedstawiciele rządu.

Sobotnie uroczystości rozpoczęły się na Starym Rynku w Pucku. Gości i mieszkańców przywitała burmistrz miasta Hanna Pruchniewska. Goście i mieszkańcy wzięli także udział we mszy świętej w Kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Pucku, a następnie przeszli do puckiego portu, gdzie odbyły się główne uroczystości rocznicowe.

Władysław Kosiniak Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej podkreślił, że morze jest niezwykle ważnym szlakiem handlowym, transportowym oraz jest ważne dla ochrony infrastruktury krytycznej. - Jest bardzo ważne dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej w tak skomplikowanej rzeczywistości, w tak niebezpiecznych czasach - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Zwrócił uwagę, że „nie będzie i nie ma tego bezpieczeństwa, bez silnej Marynarki Wojennej, z której nie tylko jesteśmy dziś dumni, gdy widzimy jak pięknie się prezentuje, ale tej, która ma swoje zdolności operacyjne, które muszą i będą podnoszone”.

- To jest zobowiązanie naszego rządu, to jest zobowiązanie nas wszystkich - zdolności Marynarki Wojennej będą podnoszone, bo muszą być, bo to jest wyzwanie naszych czasów, ochrona wybrzeża, obrona wybrzeża, jeżeli potrzeba, infrastruktury krytycznej, szlaków komunikacyjnych, to podstawowe zadanie dla Marynarki Wojennej, z którego będzie się wywiązywać - zapewnił szef MON.

Podczas wystąpień okolicznościowych głos zabrała też minister edukacji Barbara Nowacka, która powiedziała, że Bałtyk, jego plaże, miejscowości nadmorskie, rybactwo, wpisują się w tożsamość wspólnoty lokalnej i wspólnoty narodowej, a w tej tożsamości pobrzmiewają także echa dążeń do wolności. - Dlatego takie wydarzenia jak rocznica zaślubin Polski z morzem muszą znaleźć swoje należne miejsce w edukacji - podkreśliła.

- To historia Polski, to historia Europy, to historia tego nowoczesnego świata, który dzisiaj tworzymy - mówiła. Dodała, że pamięć i przekazywanie tej historii kolejnym pokoleniom są obowiązkiem wszystkich. - Musimy też zrobić wszystko, żeby na polskiej ziemi hasło „Nigdy więcej wojny” było zawsze aktualne, a Polska była zawsze bezpieczna - powiedziała Nowacka.

Z kolei minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że to wydarzenie niesie za sobą głębokie znaczenie historyczne oraz inspiruje do refleksji na temat naszej narodowej tożsamości. - Zaślubiny Polski z morzem to nie tylko fakt historyczny i geograficzny o ogromnym znaczeniu. To przede wszystkim wielki symbol jedności, solidarności i odrodzenia niepodległego państwa - oceniła.

Dodała, że jako społeczeństwo musimy działać zgodnie, aby chronić nasze zasoby naturalne, dbać o zrównoważony rozwój oraz zapewnić godne warunki życia dla wszystkich, bez względu w jakim regionie mieszkają. - Wspólnie pracujemy nad tym, aby nasze społeczeństwo było silne, zintegrowane i gotowe sprostać wyzwaniom przyszłości - powiedziała szefowa MRPiPS.

List do uczestników rocznicowych obchodów skierował również marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

10 lutego 1920 r. gen. Józef Haller, wraz z ministrem spraw wewnętrznych Stanisławem Wojciechowskim, reprezentantem naczelnika państwa i wicepremierem Wincentym Witosem, wojewodą pomorskim Maciejem Ratajem, wiceadmirałem Kazimierzem Porębskim oraz innymi osobistościami przybyli do Pucka, gdzie dokonali symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem.

PAP/red./zn