fot. Małgorzata Abramowicz/Polskie Radio Koszalin
W środę prezydent miasta Anna Mieczkowska przekazała na ręce dyrektora muzeum Aleksandra Ostasza kopię "skarbu z Piotrowic", czyli złotego naszyjnika z ok. 550 roku.

Skarb został znaleziony przez rolnika rolnika z Piotrowic w 1913 roku. Trzy lata później trafił do kołobrzeskiego muzeum. Pod koniec II wojny światowej naszyjnik, wraz z ewakuowanymi drogą morską mieszkańcami, znalazł się w Niemczech. Dziś można go oglądać w muzeum w Greifswaldzie.

Po roku starań uzyskania dostępu do gockiego skarbu, została przez kołobrzeskiego rzeźbiarza Romualda Wiśniewskiego stworzona kopia z brązu ważącego prawie dwa kilogramy złotego naszyjnika.

.- Oryginał jest zrobiony ze złota. Podczas prac została zastosowana technika odlewnicza na wosk tracony. W oparciu o pomiary w niemieckim muzeum wykonałem taką "żmijkę", na którą składa się ten naszyjnik. Po wykonaniu tego wzorca, stworzyłem naszyjnik z brązu - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Romuald Wiśniewski:

Obecnie w przygotowaniu jest wystawa poświęcona pradziejom ziemi kołobrzeskiej, skarb z Piotrowic ma być jednym z jej elementów. - Mamy coraz więcej zabytków dotyczących starożytności. Ta wystawa będzie się rozrastała. Proszę mi wierzyć, nawet ja jestem zaskoczony, że historia tych terenów jest tak bogata i sięga tak głęboko w przeszłość - powiedział Aleksander Ostasz.

Kopia złotego naszyjnika ma wzbogacić ofertę Kołobrzegu w staraniach o miano Europejskiej Stolicy Kultury.

Eksponat będzie można oglądać w Muzeum Miasta Kołobrzeg, które jest oddziałem Muzeum Oręża Polskiego Kołobrzegu.

ma/ar

fot. Małgorzata Abramowicz/Polskie Radio Koszalin
fot. Małgorzata Abramowicz/Polskie Radio Koszalin
fot. Małgorzata Abramowicz/Polskie Radio Koszalin
fot. Małgorzata Abramowicz/Polskie Radio Koszalin

Posłuchaj

Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu Romuald Wiśniewski, kołobrzzeski rzeźbiarz