Szczecinecki poseł z Centrum dla Polski był gościem porannego „Studia Bałtyk”. W rozmowie z Anną Popławską m.in. skomentował zapowiadaną przez działaczy PO walkę o fotel burmistrza Szczecinka.
Radosław Lubczyk skomentował imponujący, wstępny wynik zbiórki w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który jeszcze przed północą wynosił ponad 170 mln złotych. Stwierdził, że WOŚP to bardzo ważna inicjatywa, jednak, jak dodał, pomoc fundacji na taką skalę nie powinna być potrzebna, bo finansowanie służby zdrowia „to zadanie państwa”.
Mówiąc o stanowisku Trzeciej Drogi w sprawie proponowanej liberalizacji aborcji przekazał, że ugrupowanie jest za przywróceniem kompromisu aborcyjnego. - Jestem za wolnością wyboru, bo każdy ma prawo postępować zgodnie ze swoim sumieniem. Ja jestem przeciwnikiem aborcji, ale w tej sprawie trzeba rozmawiać, zrobić referendum i wpisać tę kwestię do Konstytucji.
Pytany był też o zapowiadaną przez Trzecią Drogę ustawę ws. refundacji świadczeń lekarskich w sektorze prywatnym, który zakłada, że jeśli pacjent nie dostanie się do lekarza specjalisty w ciągu 60 dni, NFZ zwróci mu pieniądze za wizytę prywatną. - Mam nadzieję, że w drugim kwartale tego roku projekt ustawy zawita na salę plenarną i będziemy go procedować.
Szczecinecki poseł mówił również o nadchodzących wyborach samorządowych i napiętej sytuacji w Szczecinku, gdzie walkę o fotel burmistrza zapowiedziało dwóch działaczy Platformy Obywatelskiej: były burmistrz Jerzy Hardie-Douglas (zamierza startować z własnego komitetu) oraz obecny włodarz miasta - Daniel Rak. - Rozdrobnienie w rządzącej partii nie jest dobrym punktem wyjścia do wyborów. Mam nadzieję, że panowie się dogadają. Partie tworzące obecny rząd powinny się skonsolidować i wystawić maksymalnie dwie listy - zaznaczył.
Przekazał, że Trzecia Droga zamierza w Szczecinku wystawić swoje listy do rady miasta i powiatu. Dodał, że ostateczne decyzje co do ich kształtu zapadną w ciągu dwóch tygodni.
ap/zn
