fot. PAP/Paweł Supernak

Prezydent Andrzej Duda powołał rząd premiera Donalda Tuska. Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim prezes Rady Ministrów, wicepremierzy oraz ministrowie złożyli wobec prezydenta przysięgę. Nowi członkowie Rady Ministrów odebrali z rąk prezydenta akty powołania.

Wicepremierami będą Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Krzysztof Gawkowski. Pierwszy będzie także ministrem obrony narodowej, a drugi ministrem cyfryzacji. Ministrami-członkami Rady Ministrów zostali Maciej Berek - przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, Jan Grabiec - szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Tomasz Siemoniak - minister koordynator służb specjalnych.

Adam Bodnar został ministrem sprawiedliwości, Agnieszka Buczyńska będzie ministrem do spraw społeczeństwa obywatelskiego i przewodniczącą Komitetu do spraw Pożytku Publicznego. Z kolei Borys Budka został szefem Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Marzena Czarnecka została mianowana na urząd ministra przemysłu, Andrzej Domański będzie ministrem finansów, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej, Paulina Henning-Kloska ministrem klimatu i środowiska, a Krzysztof Hetman odpowiadać będzie za resort rozwoju i technologii.

Marcin Kierwiński został ministrem spraw wewnętrznych i administracji, Dariusz Klimczak ministrem infrastruktury, a Katarzyna Kotula ministrem do spraw równości. Izabela Leszczyna będzie kierować resortem zdrowia, Sławomir Nitras resortem sportu i turystyki, a Barbara Nowacka resortem edukacji.

Marzena Okła-Drewnowicz została mianowana na ministra do spraw polityki senioralnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na ministra funduszy i polityki regionalnej, Czesław Siekierski odpowiadać będzie za resort rolnictwa i rozwoju wsi.

W rządzie są jeszcze Bartłomiej Sienkiewicz - minister kultury i dziedzictwa narodowego, Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych, Adam Szłapka - minister do spraw Unii Europejskiej oraz Dariusz Wieczorek - minister nauki.

- Jestem bardzo wzruszony, to jest chwila wyjątkowa nie tylko w skali biografii jednego człowieka - mówił w środę w Pałacu Prezydenckim premier Donald Tusk. - Widzimy w ostatnich dniach niezwykłe poruszenie polskich serc. Nie tylko ten fenomen 15 października, te miliony Polek i Polaków, które do późnych godzin nocnych czekali na możliwość oddania głosu na Polskę, ale też to wszystko, co działo się później - mówił.

- Przez te dwa miesiące, kiedy ci sami wyborcy, te same Polki, ci sami Polacy tak cierpliwie i równocześnie z nadzieją i entuzjazmem czekali na dokonanie się tego historycznego werdyktu. Ich werdyktu, jaki zapadł ich głosami 15 października - dodał.

Zwracając się do prezydenta zauważył, że nowy polski rząd ma zaszczyt ślubować 13 grudnia. - Dokładnie 41 lat temu, będą to też pamiętał do końca życia, kiedy to z bardzo nieliczną grupką młodych ludzi, przedostawałem się do stoczni gdańskiej. Mieliśmy taki naiwny zamiar bronić stoczni - mówił premier, nawiązując do rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że chciałby, aby wszystko, co już zostało zrealizowane, a co do czego ma przekonanie, że dobrze funkcjonuje i służy dobru obywateli, było, istniało, przechowało się i służyło jak najdłużej.

Prezydent prosił nowy rząd o to, by jego członkowie mieli świadomość, że jest otwarty na współpracę z nimi. - Mam pełną świadomość tego, że będziecie państwo mieli różne propozycje legislacyjne, że będziecie mieli - i macie - swoją ofertę dla naszych rodaków, dla Polaków, że macie swoją wizję Rzeczpospolitej - mówił.

Przyznał, że on i nowy rząd „pochodzą z różnych obozów politycznych”. - Taka jest prawda, wszyscy to wiemy. Ale ja się przekonałem, tutaj, także dzięki państwa decyzjom i państwa postępowaniu, że w sprawach ważnych - a takimi z całą pewnością są sprawy bezpieczeństwa - że kiedy zasiadaliśmy tutaj, na tej sali, w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, prowadzone były tylko i wyłącznie poważne rozmowy - podkreślił.

Wczoraj wieczorem Sejm udzielił wotum zaufania gabinetowi większości parlamentarnej. Donald Tusk został wybrany na premiera w drugim kroku konstytucyjnym. Wcześniej posłowie nie udzielili wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego.

Premier Donald Tusk poleci dziś do Brukseli na szczyt Unia Europejska - Bałkany Zachodnie. Jutro zaś i pojutrze zaplanowano posiedzenie Rady Europejskiej.

IAR/PAP/aś