Do pożaru bloku doszło we wtorek późnym wieczorem. Doszczętnie spłonęło jedno z mieszkań, ale ogień objął częściowo też inne lokale. Mieszkańcy zostali ewakuowani. Trzem osobom musiano udzielić pomocy medycznej. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana, ustali ją policyjne śledztwo.
Sprawą zajęła się też specjalna komisja, w której skład weszli przedstawiciele nadzoru budowlanego, straży pożarnej i pomocy społecznej. W czwartek orzekła, że budynek wymaga remontu, zanim mieszkańcy będą mogli do niego wrócić.
„Komisja dokonująca przeglądu budynku wielorodzinnego przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego przekazała zarządcy nieruchomości warunki dopuszczenia budynku do dalszego użytkowania. Do czasu zakończenia prac remontowych budynek nie nadaje się do ponownego zasiedlenia. Mówiąc o remoncie budynku należy rozumieć remont lokali, które bezpośrednio ucierpiały w wyniku pożaru, części wspólnych budynku oraz jego instalacji. Do swoich mieszkań nie może obecnie powrócić 12 osób” - napisano w oficjalnym oświadczeniu.
Jak informuje urząd miasta, obecnie w Bursie Międzyszkolnej przebywa sześć osób. Będą mogli korzystać z tej formy wsparcia do momentu wyremontowania budynku. Osobom tym zapewniono dodatkowo posiłki, które zagwarantowało Centrum Usług Społecznych.
red./ar