O inicjatywie mówi prezes stowarzyszenia Krzysztof Nowacki: - W ręce wpadły mi książki Tomasza Sommera „Operacja antypolska NKWD 1937-1938” i „Pakt Piłsudski-Lenin” Piotra Zychowicza. Takiego paktu nie było, ale była cicha zmowa między komunistami z Rosji a Polakami, żeby osiągnąć cele i zakończyć wojnę. Na podstawie tych książek stwierdziłem, że nikt nie pamięta o tamtych wydarzenia i to był impuls do budowy pomnika.
Uroczyste zakończenie prac nastąpi w sobotę o 11.00, natomiast oficjalne otwarcie pomnika zaplanowano na 11 sierpnia - w rocznicę wydania przez Józefa Stalina rozkazu przeprowadzenie akcji antypolskiej NKWD.
Głównym fundatorem budowy pomnika była Kancelaria Premiera Mateusza Morawieckiego, która wsparła tę inicjatywę 900 tysiącami złotych.
mw/ar