fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
Nowy chodnik jest tak wysoki, że znajduje się na równi z oknami mieszkań na parterze jednej z kamienic. Każdy może więc zobaczyć, co dzieje się wewnątrz lokali.
Przed bramą jest też półmetrowy stopień, który uniemożliwia wejście do posesji. Mieszkańcy są oburzeni: - Jak można mieszkać w ten sposób, to niebezpieczne. Ktoś może zaglądać do okien, czy kopnąć i wybić szybę.
Robert Grabowski, rzecznik prasowy prezydenta Koszalina zapewnił, że usterki zostaną usunięte: - Wydział inwestycji zorganizował spotkanie z projektantem. Ustalono, że chodnik zostanie obniżony tak, żeby brama mogła funkcjonować. Jest także do rozwiązania kwestia deszczówki, żeby nie była ona kierowana w kierunku nieruchomości, ale na drogę. Jeśli będzie możliwość, zostanie to również przeprowadzone w ramach inwestycji.
Remont ulicy Podgórnej i placu Kilińskiego kosztował dziesięć milionów złotych. Inwestycja powinna zostać zakończona w maju.
Zapraszamy do wysłuchania materiału Radosława Zmudzińskiego.
rz/aj
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński