fot. PRK24
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej otrzyma na budowę zakładu ponad 72 miliony złotych bezzwrotnej dotacji i niemal 129 milionów złotych pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Prezydent Koszalina Piotr Jedliński, podkreślił, że jest to dla miasta istotna umowa: - To bardzo ważna inwestycja w gospodarkę odpadami, zarówno Koszalina, jak i całego powiatu, a także zaprzyjaźnionych z nami miast. Spalarnia pozwoli nam na ograniczenie składowania frakcji odpadów, które nie nadają się już do recyklingu, natomiast mają dużą wartość energetyczną. To również produkcja ciepła i energii elektrycznej dla mniej więcej dziewięciu tysięcy gospodarstw domowych.

Spalarnia ma powstać na działce w strefie ekonomicznej, nieopodal zakładu karnego. Ma być w niej przetwarzanych około 30 tysięcy ton odpadów rocznie z Koszalina oraz sąsiednich samorządów, m.in. z gmin: Mielno, Będzino, Kołobrzeg, Sławno czy Malechowo.

Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie Tomasz Uciński podkreślił, że do instalacji trafią takie odpady, z których można produkować energię elektryczną i cieplną: - Nie będą to odpady, które można poddać recyklingowi. Założenie jest takie, że są to odpady resztkowe, takie jak środki opatrunkowe, pielęgnacyjne, czy odpady po kolejnym już recyklingu. Około 30 proc. wszystkich odpadów, które produkujemy, które nie nadaje się do recyklingu, ale może nadawać się do przekształcenia energetycznego.

W podpisaniu umowy wziął udział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, koszaliński poseł PiS Paweł Szefernaker. Jak wskazał, obok m.in. budowy dróg ekspresowych numer 6 i 11, całorocznej bazy LPR czy środków na uzbrojenie terenów specjalnej strefy ekonomicznej w Koszalinie, budowa spalarni to kolejna inwestycja wpływająca na rozwój regionu: - To, co tworzy sukces tego regionu, to przede wszystkim inwestycje, których przez lata brakowało, a obecnie są realizowane. W sprawach najważniejszych dla regionu udaje nam się wspólnie działać, przebijać ten „szklany sufit”.

Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Paweł Mirowski zaznaczył, że koszalińska spalarnia będzie miała korzystny wpływ na środowisko, bo pozwoli na przetworzenie odpadów, które inaczej trafiłyby na składowiska. Na jej powstaniu skorzystają także mieszkańcy: - Dzięki temu, że te odpady będą przekształcone termicznie, zostanie ograniczona emisja dwutlenku węgla do atmosfery o ok. 3,5 tysiąca ton rocznie. Ta inwestycja pozwoli także zabezpieczyć stabilne ceny energii elektrycznej i energii cieplnej.

Budowa spalarni w Koszalinie ma kosztować 201 milionów złotych netto. Zakończenie inwestycji zaplanowano na czwarty kwartał 2026 roku.

ap/aj

Posłuchaj

Tomasz Uciński, prezes PGK Koszalin
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Piotr Jedliński, prezydent Koszalina
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, koszaliński poseł Prawa i Sprawiedliwości
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Paweł Mirowski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
  • 00:00:00 | 00:00:00
::