![](https://s2.tvp.pl/images2/2/3/7/uid_2375ff7681b6fe0ece39e16442274c0e1669806939845_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
fot.Aleksandra Śliwińska/prk24
Jola Tubielewicz, pochodząca z
Białogardu wokalistka i kompozytorka, była gościem dzisiejszego
wydania „Na Dobry Dzień”. Adrian Adamowicz i Jarosław Rochowicz
pytali ją o debiutancką płytę, ale przede wszystkim o niedawny
Danuta Rinn Festiwal, który wygrała.
- Ten rok jest dla mnie bardzo
szczęśliwy - powiedziała Jola Tubielewicz. - Ale zgłaszając swój
udział w festiwalu, nie zakładałam zwycięstwa. Kocham muzykę,
jednak rzadko uczestniczę w konkursach, bo nie do końca dobrze się w
nich czuję. I choć kompletnie się tego nie spodziewałam, to
fajnie jest czasami coś wygrać.
W
czasie tegorocznej edycji festiwalu, który nosił tytuł „Ocal
w nas ludzi”, artyści
obok utworów Danuty Rinn, śpiewali piosenki Jacka Cygana. - Tytuł daje do myślenia i skłania
do chwili refleksji, szczególnie teraz, gdy jesteśmy tak bardzo
podzieleni - mówiła piosenkarka.
Zapraszamy
do wysłuchania rozmowy.
aa/jr/zas