fot. Paweł Wiśniewski/ Polskie Radio Koszalin
Listopad to czas, kiedy prowadzone jest sztuczne tarło troci i łososia w rzece. Pracownicy Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty tylko w piątek pozyskali około 200 tysięcy ziaren ikry troci.

Jakub Podleśny, ichtiolog, zaznaczył na naszej antenie, że ikra jest pozyskiwana metodą klasyczną: - Polega ona na naciskaniu powłok brzusznych i wyciskaniu ikry. Oczywiście w trakcie zabiegu ryby są uśpione. Po tej procedurze budzimy je i wypuszczamy do rzeki.

- Bardzo cieszy nas ilość pozyskanej ikry, szczególnie łososia. Około 160 tys. ziaren jest fenomenem na skalę ogólnopolską - dodał nasz rozmówca.

Paweł Przybylski z Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Sztuczne podkreślił w rozmowie z naszym reporterem, że akcja jest niezbędna, aby na wiosnę można było zarybić dopływy rzeki: - Sprawdzamy czy cały proces przebiega zgodnie z umową. Z moich obserwacji wynika, że ludzie biorący udział w pozyskiwaniu ikry są doskonale przeszkoleni. Cała akcja przebiega bardzo sprawnie.

Wyhodowany przez zimę narybek w marcu trafi do dopływów Parsęty.

pw/mt

fot. Paweł Wiśniewski/ Polskie Radio Koszalin

Posłuchaj

Jakub Podleśny o ilości pozyskanej ikry Jakub Podleśny o metodzie pozyskiwania ikry Paweł Przybylski o kontroli akcji