fot. Łukasz Orbitowski/ archiwum

Przypomnijmy, pisarz jest z rocznika 1977. Debiutował w miesięczniku „Science Fiction”.

Pisał opowiadania, i powieści: „Horror show” i „Tracę ciepło”, „Prezes i Kreska”, a także „Jak koty tłumaczą sobie świat”, będącą zbiorem opowiastek i bajek o dwóch kotach autora.

Napisał powieść „Święty Wrocław”. Pisze przede wszystkim współczesne horrory, nierzadko dziejące się na ulicach i osiedlach Krakowa. Opisy szarej codzienności sąsiadują w nich z magicznymi, często przerażającymi przygodami.

Ostatnio wydał powieść „Chodź ze mną”, i jest to zupełnie odmienne podejście do literatury. Jakie? Dowiecie się Państwo z rozmowy.

O czym jest powieść „Chodź ze mną”?

Powieść rozpoczyna się w roku 1958. Helena, dwudziestoletnia studentka stomatologii z Gdyni, zakochuje się w sowieckim kapitanie. Kola jest starszy i żonaty. Niemożliwa miłość w Polsce Ludowej zmusza ich do brawurowej ucieczki do Szwecji. Wyruszając w podróż ku szczęściu, nie znają ceny jaką zapłacą za wspólne życie.

Następnie...

Jest rok 2017. Czterdziestotrzyletni Dustin, kucharz i syn Heleny, po raz pierwszy słyszy od matki opowieść o ucieczce i ojcu, którego nigdy nie poznał. Musi się skonfrontować ze swoim pochodzeniem, prawdą o przeszłości Heleny oraz własnym narastającym szaleństwem.

Zapraszamy do wysłuchania Jarosława Banasia z Łukaszem Orbitowskim.

Posłuchaj

rozmowa Jarosława Banasia z Łukaszem Orbitowskim