fot. Katarzyna Chybowska
Brak huśtawek oraz piaskownicy dla najmłodszych w Misiowej Dolinie - to problemy, na które zwracają uwagę mieszkańcy Rokosowa. Urządzenia uległy zniszczeniu i musiały zostać zdemontowane.

Na nowe - jak informuje miasto - brakuje pieniędzy. Radni osiedla Rokosowo na czele z przewodniczącym Janem Turkiem apelują o zwiększenie wydatków z budżetu miasta na tego typu prace, bo dzieci nie mają się gdzie bawić. - Wiele pieniędzy przeznaczyliśmy z budżetu osiedla na remont tego placu zabaw. Liczymy, że Zarząd Dróg i Transportu w Koszalinie wspomoże nas w tej sprawie - powiedział Jan Turek.

Na terenie Koszalina istnieje 47 placów zabaw, na których na bieżące utrzymanie miasto wydaje około pół miliona złotych rocznie.

Jak wyjaśnia Anna Grabuszyńska-Hewelt, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie, ta kwota uszczuplana jest przez wandali, którzy regularnie niszczą m.in. ławki, huśtawki czy ogrodzenia: - W tym roku mamy 430 tysięcy złotych na utrzymanie placów zabaw. Wydaliśmy już 40 tysięcy złotych na ich naprawę, bo zostały zdewastowane, a przecież za te pieniądze moglibyśmy zakupić dwie huśtawki, które zamontowane zostałyby na przykład w Misiowej Dolinie.

W ubiegłym roku na naprawy zdewastowanych placów zabaw miasto wydało 60 tysięcy złotych.

kc/rz

Posłuchaj

Anna Grabuszyńska-Hewelt, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Jan Turek, przewodniczący Rady Osiedla Rokosowo
  • 00:00:00 | 00:00:00
::