
fot. Arkadiusz Wilman
To prawdopodobnie pierwszy taki przypadek na polskich plażach. Morsy żyją wyłącznie w wodach arktycznych. Historia tego zwierzęcia oraz jest stan zdrowia są obecnie analizowane przez ekspertów.
- Teren, gdzie przebywa mors, został zabezpieczony przez ekologów. Nie wiemy jeszcze,
w jakim jest stanie. Apelujemy do turystów o niezbliżanie się tego
zwierzęcia, ponieważ działa to na jego szkodę. Nie wiemy też, jak
przestraszony mors zareaguję na takie zachowanie - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Dominika Wojciszek, koordynatorka Błękitnego Patrolu WWF.
- Jeżeli takie zwierzę wychodzi na brzeg, to potrzebuje odpocząć i się wysuszyć. Można założyć, że to zwierzę jest osłabione i niedożywione, dlatego że w Bałtyku nie jest w stanie zaspokoić swoich potrzeb pokarmowych - podkreślił biolog Krzysztof Beznar z WWF Polska.
Jak dodał, jest w stałym kontakcie z naukowcami i to oni podejmą decyzję w sprawie dalszych kroków wobec zwierzęcia.
Według
ekologów z WWF, w wodach arktycznych żyje około 50 tysięcy morsów.
Średnio osiągają wagę od 400 kilogramów do 1,5 tony. Ten gatunek nie występuje w Bałtyku.
pd/aw/mt/rz

fot. Arkadiusz Wilman

fot. Arkadiusz Wilman

fot. Arkadiusz Wilman

fot. Arkadiusz Wilman

fot. Arkadiusz Wilman

fot. Arkadiusz Wilman

fot. Arkadiusz Wilman

fot. Arkadiusz Wilman