
fot. PRK24
Przewodniczący koszalińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce przyznał, że Koszalin jest przygotowany do niesienia pomocy mieszkańcom Ukrainy.
Roman Biłas powiedział, że kluczowa jest teraz pomoc humanitarna: - Nie
spodziewaliśmy się, że atak nastąpi dziś. Pomoc była planowana, ale nie
spodziewaliśmy się, że będzie potrzebna tak szybko. Jesteśmy jednak
przygotowani, by wysłać wsparcie.
W najbliższym czasie koszaliński oddział Związku Ukraińców chce rozszerzyć działalność. -
Czekamy na rozwój wydarzeń i na decyzje rządu. Wiemy, że utworzył on
punkty recepcyjne na granicy z Ukrainą. Chcemy rozszerzyć zakres działalności Centrum
Migracji - projektu realizowanego w Koszalinie przy wsparciu Urzędu
Miasta - by oferowało ono szeroką pomoc, m.in. w znalezieniu mieszkania,
pracy, wszelkiego rodzaju pomoc prawną i administracyjną - powiedział Roman Biłas.
Przewodniczący koszalińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce podkreślił, że część Ukraińców pracujących w Polsce wróciła do ojczyzny, by walczyć z Rosją: - Dotyczy
to mężczyzn, którzy otrzymali karty mobilizacyjne. Są już na Ukrainie,
porzucili pracę w Polsce, by zaciągnąć się do wojska. Z drugiej strony
zostały tu ich rodziny - żony, dzieci, które myślą o tym, by sprowadzić
swoich rodziców czy dziadków do Polski.
kk/aj
Posłuchaj
Roman Biłas o rozszerzonych działaniach Centrum Migracji- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::