Sztorm w Darłowie | Źródło: Adam Iwaszkiewicz
W nocy z piątku na sobotę i w sobotni poranek prędkość wiatru w całym regionie przekraczała 100 km/h. Nad Bałtykiem jego siła dochodziła do dziewięciu w skali Beauforta, co oznaczało potężny sztorm.
Najmocniej nad pasem nadmorskim wiało w nocy z piątku na sobotę. W sobotnie popołudnie wiatr z kierunków zachodnich stopniowo słabł do 40-50 km/h, ale morze nadal było wzburzone.
W portach w regionie doszło do cofki i poziom wody w niektórych miejscach przekroczył poziomy alarmowe. Na szczęście obyło się bez większych strat.
Wzburzone morze przyciągnęło w sobotę na nadmorskie promenady wielu turystów i mieszkańców. My odwiedziliśmy z kamerą darłowski port.
Według synoptyków w nocy z soboty na niedzielę wiatr powinien nadal słabnąć, a tym samym sztormowa pogoda będzie zanikać.
red.