Prezydent Koszalina otrzymał e-mail z groźbą śmierci. Sprawę bada policja [AKTUALIZACJA]

W wiadomości wysyłanej pod nickiem „koszaliński zabójca” nadawca używa wielu obraźliwych, wulgarnych epitetów pod adresem prezydenta Koszalina. Grozi mu też wprost śmiercią. Swój wywód „uzasadnia” tym, że prezydent rzekomo „zmusza dzieci do przyjęcia śmiercionki”. Jak dodaje: „nie ma zgody na podawanie dzieciom eksperymentalnej szczepionki”.

Prezydent Piotr Jedliński o sprawie powiadomił policję. Maila z groźbami udostępnił także na swoim profilu w mediach społecznościowych: - Obserwując to co dzieje się w mediach społecznościowych, brutalizację komunikacji, postanowiłem tego maila ujawnić. W Gdańsku kilka lat temu również była spirala hejtu i skończyło się to tragicznie. Wciąż jednak pojawiają się tego typu maile, grożące kogoś pozbawieniem życia. Trzeba powiedzieć takim zachowaniom „stop”.

Starszy aspirant Rafał Skoczylas z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie powiedział, że koszalińska policja szuka już nadawcy maila z groźbami: - Przyjęliśmy zawiadomienie od pana prezydenta. Zabezpieczyliśmy również tego maila w wersji elektronicznej, co pozwoli ustalić, kto go wysłał. Ta osoba dopuściła się groźby karalnej - przestępstwa z artykułu 190. Kodeksu karnego. Grozi jej nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

Policjant dodał, że osoby wysyłające groźby przez internet, nie są bezkarne: - Anonimowość w internecie jest jedynie pozorna. Każda nasza aktywność zostawia ślad.

Postępowanie w sprawie gróźb karalnych prowadzone jest na wniosek osoby pokrzywdzonej. Jak mówią policjanci, jeśli otrzymamy wiadomość, której treść sprawia, że czujemy się zagrożeni, powinniśmy taką sprawę głosić organom ścigania. Ze względu na wulgarną treść wiadomości i groźby karalne w niej zawarte zdecydowaliśmy o niezamieszczaniu kopii e-maila z groźbami. Z jego treścią można zapoznać się na oficjalnym profilu facebookowym prezydenta Piotra Jedlińskiego.

ap/ar