fot. PAP/Andrzej Lange
Polscy piłkarze pewnie wygrali z Andorą 4:1 (3:1) w swoim przedostatnim meczu w ramach eliminacji grupowych do MŚ Katar 2022. Jednoczesne zwycięstwo Anglii nad Albanią sprawia, że Polacy są już pewni udziału w barażach.

Już po kilkunastu sekundach Polacy mieli ułatwione zadanie. Kamila Glika brutalnie sfaulował Ricard Fernandez i sędzia wyrzucił reprezentanta Andory z boiska. Polacy grali w przewadze i otworzyli wynik już w 5 minucie, kiedy Robert Lewandowski wykorzystał dokładne podanie Kamila Jóźwiaka. Sześć minut później asystent zamienił się w strzelca i podopieczni Paulo Sousy prowadzili już 2:0.

Polacy atakowali, ale już nie tak skutecznie, nie utrzymywali już wysokiego tempa gry, co się zemściło. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy po świetnie wykonanym rzucie wolnym to Maciej Szczęsny musiał wyjmować piłkę z siatki. Ta bramka podziałała na biało-czerwonych jak zimny prysznic. Kilkadziesiąt sekund po bramce kontaktowej Polacy podwyższyli. Arkadiusz Milik wykorzystał dogranie Lewandowskiego i po strzale w długi róg było 3:1.

W drugiej połowie Polacy przytrzymywali piłkę, mieli przygniatającą przewagę w posiadaniu piłki o ilości celnych podań. Selekcjoner naszej reprezentacji miał okazje do poczynienia wielu zmian w składzie. Na boisku pojawił się m.in. debiutujący w narodowych barwach Matty Cash. Grę pomocnika, który zaledwie kilka dni temu otrzymał polski paszport, można ocenić pozytywnie.

Przewaga Polaków była wyraźna, ale nasi reprezentanci skwitowali ją tylko jedną bramką. W 73.minucie z kornera piłkę do gry wprowadzał Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli uderzył futbolówkę celnie, z odpowiednią rotacją i trafiła ona wprost na głowę Roberta Lewandowskiego. Najlepszy napastnik w historii reprezentacji wyskoczył najwyżej w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki.

W innych meczach „polskiej” grupy eliminacyjnej Anglia pokonała Albanię 5:0 zaś Węgry wygrały z San Marino 4:0. Piątkowe wyniki oznaczają, że Polacy są już pewni gry w dwustopniowych barażach o ostatnie trzy miejsca zarezerwowanie dla UEFA w gronie uczestników przyszłorocznego mundialu.

Andora - Polska 1:4 (1:3).
0:1 - Robert Lewandowski (5)
0:2 - Kamil Jóźwiak (11)
1:2 - Marc Vales (45)
1:3 - Arkadiusz Milik (45+2)
1:4 - Robert Lewandowski (73-głową)

Andora: Iker Álvarez – San Nicolás, Llovera, Vales (66. Ch. García), Alavedra, CervósClemente (66. A. Martínez), M. Vieira, Pujol (62. Rosas), Aláez – Fernandez

Polska: Szczęsny – Bereszyński, Glik, Rybus – Jóźwiak, Krychowiak (64. Linetty), Klich (64. K. Piątek), Frankowski (64. Cash) – P. Zieliński (86. Szymański) – Lewandowski, Milik (77. Świderski).

Czerwona kartka: Andora - Ricard Fernandez Cucu (1-za faul)

Krzysztof Klinkosz/kc