
Już po kilkunastu sekundach Polacy mieli ułatwione zadanie. Kamila Glika brutalnie sfaulował Ricard Fernandez i sędzia wyrzucił reprezentanta Andory z boiska. Polacy grali w przewadze i otworzyli wynik już w 5 minucie, kiedy
Robert Lewandowski wykorzystał dokładne podanie Kamila Jóźwiaka. Sześć
minut później asystent zamienił się w strzelca i podopieczni Paulo Sousy prowadzili już 2:0.
Polacy
atakowali, ale już nie tak skutecznie, nie utrzymywali już wysokiego
tempa gry, co się zemściło. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy po
świetnie wykonanym rzucie wolnym to Maciej Szczęsny musiał wyjmować
piłkę z siatki. Ta bramka podziałała na biało-czerwonych jak zimny
prysznic. Kilkadziesiąt sekund po bramce kontaktowej Polacy podwyższyli.
Arkadiusz Milik wykorzystał dogranie Lewandowskiego i po strzale w
długi róg było 3:1.
W drugiej połowie Polacy przytrzymywali
piłkę, mieli przygniatającą przewagę w posiadaniu piłki o ilości celnych
podań. Selekcjoner naszej reprezentacji miał okazje do poczynienia
wielu zmian w składzie. Na boisku pojawił się m.in. debiutujący w
narodowych barwach Matty Cash. Grę pomocnika, który zaledwie kilka dni
temu otrzymał polski paszport, można ocenić pozytywnie.
Przewaga Polaków była wyraźna, ale
nasi reprezentanci skwitowali ją tylko jedną bramką. W 73.minucie z
kornera piłkę do gry wprowadzał Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli uderzył
futbolówkę celnie, z odpowiednią rotacją i trafiła ona wprost na głowę
Roberta Lewandowskiego. Najlepszy napastnik w historii reprezentacji
wyskoczył najwyżej w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki.
W innych meczach „polskiej” grupy eliminacyjnej Anglia pokonała Albanię 5:0 zaś Węgry wygrały z San Marino 4:0. Piątkowe wyniki oznaczają, że Polacy są już pewni gry w dwustopniowych barażach o ostatnie trzy miejsca zarezerwowanie dla UEFA w gronie uczestników przyszłorocznego mundialu.
Andora - Polska 1:4 (1:3).
0:1 - Robert Lewandowski (5)
0:2 - Kamil Jóźwiak (11)
1:2 - Marc Vales (45)
1:3 - Arkadiusz Milik (45+2)
1:4 - Robert Lewandowski (73-głową)
Andora: Iker Álvarez – San Nicolás, Llovera, Vales (66. Ch. García), Alavedra, Cervós – Clemente (66. A. Martínez), M. Vieira, Pujol (62. Rosas), Aláez – Fernandez
Polska: Szczęsny – Bereszyński, Glik, Rybus – Jóźwiak, Krychowiak (64. Linetty), Klich (64. K. Piątek), Frankowski (64. Cash) – P. Zieliński (86. Szymański) – Lewandowski, Milik (77. Świderski).
Czerwona kartka: Andora - Ricard Fernandez Cucu (1-za faul)
Krzysztof Klinkosz/kc