fot. FB/ KS Gwardia Koszalin Klub Piłkarski
Gwardia Koszalin śrubuje rekord spotkań bez straty gola, MKP Szczecinek gromi rywali na wyjeździe, Zefir Wyszewo stracił miano niepokonanej ekipy na własnym boisku - to najważniejsze wydarzenia 7. kolejki zachodniopomorskiej IV Ligi.

W Koszalinie doszło do konfrontacji dwóch spadkowiczów. Gwardia Koszalin podejmowała Chemika Police. Obie ekipy spadły z III Ligi, jednak cele na ten rok są już diametralnie różne. - Z klubu odeszło jedenastu zawodników, siłą rzeczy ogrywamy więc młodych piłkarzy, w tym roku walczymy o to, aby uniknąć degradacji - mówił po meczu trener Chemika Mariusz Szmit. Gwardia rozpoczęła ten mecz bardzo dobrze, by już po 3. minutach było 1:0. Do bramki trafił Marcin Dubielewicz.

Koszalinianie mieli więcej z gry i częściej przebywali pod bramką rywali. Jednak nie wykorzystywali swoich sytuacji strzeleckich. W 66. minucie dublet w tym spotkaniu ustrzelił Marcin Dubielewicz. - Wygrała cała drużyna, ja tylko wykańczałem akcję, choć bramki wyszły całkiem ładne - powiedział po meczu strzelec bramek dla Gwardii. Zespół z Koszalina już w siódmym ligowym meczu w tym sezonie nie stracił gola, koszalinianie są wiceliderami tabeli IV Ligi.

Wysokie zwycięstwo zapisali na swoim koncie piłkarze MKP Szczecinek. Zespół znad Trzesiecka wybrał się do przedostatniej w tabeli Iny Goleniów. Jednak zespół z Goleniowa dość długo skutecznie się bronił. MKP pierwszą bramkę zdobyło dopiero w 52. minucie za sprawa Michała Barańskiego. Wówczas jednak rozwiązał się worek z bramkami. Po siedmiu minutach od pierwszej bramki było już 3:0 dla MKP. W 73 minucie Michał Barański podwyższył na 4:0 zaś w ostatniej minucie wynik ustalił Wojciech Madej.

Sobota nie była natomiast szczęśliwa dla beniaminka z Wyszewa. Zespół Zefira przegrał po pierwszy mecz na własnym boisku po awansie do IV ligi. Lepszy od ekipy Zefira był zespół Białych Sądów. W Wyszewie również bramki padały tylko w drugiej połowie spotkania. Gospodarze zaprzepaścili ogromną szansę na otwarcie wyniku i w 68. minucie nie wykorzystali karnego. Po kontrze zespół Białych zdobył swoją pierwszą bramkę i ostatecznie wygrał 3:1. - Po raz kolejny okazuje się, że niewykorzystane okazje się mszczą, mieliśmy karnego, z którego mogliśmy prowadzić 1:0, niestety został obroniony. Szybka kontra, 0:1, później szybko stracona druga bramka - powiedział po meczu prezes zespołu z Wyszewa Piotr Jasieniecki.

Komplet wyników 7. kolejki IV Ligi Zachodniopomorskiej


Wieża Postomino - Orzeł Wałcz 1:1
Dąb Dębno - Jeziorak Załom (Szczecin) 4:1
Hutnik Szczecin - Pogoń Połczyn Zdrój 3:1
Ina Goleniów - MKP Szczecinek 0:5
Zefir Wyszewo - Biali Sądów 1:3
Olimp Gościno - Rasel Dygowo 2:1
Leśnik Manowo - Sokół Karlino 4:1
Gwardia Koszalin - Chemik Police 2:0
Vineta Wolin - Błękitni II Stargard 4:0
Darłovia Darłowo - Flota Świnoujście 0:3

kk/aś

Posłuchaj

Marcin Dubielewicz Piotr Jasieniecki - prezes zespołu z Wyszewa