fot. Sebastian Ferens
Jak kurort pod tym względem oceniają turyści i ile muszą zapłacić na przykład za zjedzenie ryby w porcie, zbadał nasz reporter Sebastian Ferens.

Przedstawicielka jednej z usteckich restauracji przyznała, że ryby podrożały o około złotówkę, jednak spotkało się to ze zrozumieniem ze strony turystów.

- Jesteśmy bardzo zaskoczone, ponieważ są osoby, które wchodzą i patrząc na cennik, zadają pytanie: skąd w mediach biorą się informacje o tych niby wysokich cenach? - dziwiła się ustczanka.

Opinia wśród przyjeżdżających na wakacje są podzielone. Jedni mówią, że jest drożej, drudzy na te ceny nie narzekają. Jednak wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że bez względu na cenę, są one obowiązkowym elementem wypoczynku w Ustce.

- Wydaję mi się, że wcześniej nie było tak drogo, ale przyjeżdżamy co roku i nie wyobrażamy sobie chociaż raz nie zjeść ryby na wakacjach. Wiadomo, że świeże ryby są drogie, ale są przepyszne. Dla portfela bardziej przyjazne są gofry i lody, więc każdy znajdzie coś dla siebie - mówili turyści.

Więcej w relacji Sebastiana Ferensa.

sf/od

Posłuchaj

Relacja Sebastiana Ferensa
  • 00:00:00 | 00:00:00
::