fot. wzp.pl
Dwunapędowy pociąg w błękitnej kolorystyce, nawiązującej do morskiej toni, 14 lipca ruszy w pierwszy kurs do Kołobrzegu. Będzie trzecią hybrydą na Pomorzu Zachodnim. Decyzją zarządu województwa, zamówione zostały jeszcze cztery takie pociągi.

„Morski” to trzecia hybryda kupiona przez samorząd województwa, która w środę ruszy w pierwszą trasę po torach do Kołobrzegu. W okolicach latarni morskiej przed południem planowana jest prezentacja błękitnego pociągu, który kolorystyką ma nawiązywać do morskiej toni.

Dołączy do kursujących od stycznia pociągów dwunapędowych bursztynowego i zielonego. - To symbole naszego regionu: nowoczesne, przyjazne środowisku, wygodne i bezpieczne - powiedział marszałek Olgierd Geblewicz.

Po zakupie dwóch pierwszych hybryd zarząd województwa podjął decyzję o zamówieniu kolejnych pięciu pociągów za 100 mln zł. Dostawy zaplanowano etapami. „Morski” już w środę wyjeżdża na tory. Czwarta hybryda również jest gotowa i wkrótce zostanie włączona do eksploatacji.

Pociągi z hybrydowym napędem na razie kursują tylko na trasie Szczecin-Kołobrzeg, ale w przyszłości będą obsługiwać również inne połączenia (m.in. do Szczecinka), gdzie część linii jest niezelektryfikowana.

Pojazdy są wyposażone w klimatyzację, internet bezprzewodowy, monitoring, elektroniczny system informacji pasażerskiej, sygnalizację przeciwpożarową, a także w defibrylator czy rampy ładunkowe dla wózków. Przewidziano w nich 150 miejsc siedzących plus 160 stojących oraz przestrzeń do przewozu rowerów.

Producentem dwunapędowych zespołów trakcyjnych 36 WEh jest nowosądecki NEWAG S.A. Hybrydowy napęd tworzy silnik trakcyjny (1600 kW) zasilany z sieci elektrycznej za pomocą odbieraka prądu oraz jednostka napędowa składająca się z dwóch silników spalinowych i generatora prądu. Pojazdy wyposażone są w najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa ruchu, a ich maksymalna prędkość to 160 km/h przy napędzie z sieci trakcyjnej i 120 km/h przy silniku diesla.

Wojewódzki samorząd na inwestycje taborowe w ostatnich 10 latach wydał ponad 1 mld zł. Zakupy w znacznej części zostały sfinansowane przez Unię Europejską.

PAP/rz