fot. Tomasz Szulc, szef grupy interwencyjnej zachodniopomorskiego WOPR-u
Pomocy potrzebował nastolatek, który pływając na desce, oddalił się kilkaset metrów od brzegu.
- Około 14-letni chłopiec był prawie pół kilometra od brzegu. Coraz bardziej oddalał się w głąb morza. Na szczęście byliśmy w pobliżu i pospieszyliśmy mu na ratunek, a następnie przekazaliśmy go rodzicom - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin uczestnik akcji Tomasz Szulc, szef grupy interwencyjnej zachodniopomorskiego WOPR-u.
Jednocześnie przestrzegł przed pływaniem na materacach: - Mimo że jest ciepło i słonecznie, nie wypływajmy w morze na sprzęcie do zabawy oraz bez kamizelek ratunkowych.
Na zachodniopomorskich kąpieliskach nie dyżurują jeszcze ratownicy. Na większości rozpoczną pracę 1 lipca.
Aleksandra Kupczyk/rz
fot. Tomasz Szulc, szef grupy interwencyjnej zachodniopomorskiego WOPR-u
fot. Tomasz Szulc, szef grupy interwencyjnej zachodniopomorskiego WOPR-u
fot. Tomasz Szulc, szef grupy interwencyjnej zachodniopomorskiego WOPR-u