fot. PAP/Maciej Kulczyński
Polska zremisowała z Rosją 1:1 (1:1) w przedostatnim meczu przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy. Biało-czerwoni zaprezentowali się we Wrocławiu w nieco eksperymentalnym składzie a ich gra była nierówna.

Trener Paulo Sousa w spotkaniu z Rosją postawił na kilku zawodników, którzy raczej nie będą wybiegac na boisko w podstawowym składzie podczas EURO. W bramce wystąpił Łukasz Fabiański, dla którego portugalski trener reprezentacji Polski już wcześniej zarezerwował pozycję bramkarza nr 2. Cały mecz z ławki rezerwowych obserwował Robert Lewandowski. Nie było tez kontuzjowanego Arkadiusza Milika, czy podstawowego rozgrywającego – Piotra Zielińskiego, któremu urodziło się dziecko. Polacy zagrali więc w klasycznym ustawieniu 4-4-2, od którego Paulo Sousa miał odchodzić.

W ataku selekcjoner reprezentacji Polski postawił na duet: Jakub Świerczok, Karol Świderski.Po raz pierwszy w seniorskiej reprezentacji Polski wystąpił obrońca Tymoteusz Puchacz. Nowe ustawienie w ataku dało efekt niemal od razu. Już w 4 minucie meczu Polacy prowadzili 1:0. Mateusz Klich zagrał w pole karne, tam piłkę przejął Przemysław Frankowski, obrócił się z futbolówka w polu karnym i zgrał ją do Jakuba Świerczoka. Napastnik Piasta Gliwice miał przed sobą praktycznie pustą bramkę i otworzył wynik spotkania.

Polacy zaczęli bardzo dynamicznie, ale z upływem czasu rywale zaczęli coraz mocniej dochodzic do głosu. W 21 minucie z lewej strony na dalszy słupek zagrywał z lewej strony Aleksandr Gołowin, polskich obrońców wymanewrował Wiaczesław Karawajew i z bliska doprowadził do wyrównania. Dużo pecha w tej sytuacji miał również polski bramkarz.

Polacy mieli szansę na odzyskanie prowadzenia, m.in. w 25 minucie kiedy Mateusz Klich uderzył nieznacznie nad poprzeczką. General nie jednak do końca pierwszej połowy to rywale sprawiali lepsze wrażenie.

Po zmianie stron i zmianach jakie przeprowadzili obaj trenerzy spotkanie toczyło się raczej w środkowej strefie boiska, żadna z ekip nie stworzyła sobie stuprocentowej okazji. Warto odnotować, że w tym meczu po raz 78-my w pierwszej reprezentacji wystąpił wychowanek Orła Mrzeżyno – Grzegorz Krychowiak. Pomocnik reprezentacji Polski był w tym meczu kapitanem naszej drużyny. Od 70. minuty na boisku przebywał wychowanek Bałtyku Koszalin - Kacper Kozłowski. Najmłodszy gracz w naszej kadrze próbował szukać lepiej ustawionych kolegów w pobliżu pola karnego a w końcówce spotkania oddał strzał na bramkę, jednak było to uderzenie niecelne.

Za tydzień podopieczni Paulo Sousy zagrają ostatni test-mecz. Ich rywalem będzie zespół Islandii. Rywalizację w grupie E mistrzostw Europy Polacy zainaugurują 14 czerwca ze Słowacją w Sankt Petersburgu. W sobotę, 19 czerwca zagrają w Sewilli z Hiszpanią zaś 23 czerwca ponownie w Rosji zmierzą się ze Szwecją.

Polska – Rosja 1:1 (1:1).
1:0 Jakub Świerczok (4)
1:1 Wiaczesław Karawajew (21).

Polska: Łukasz Fabiański – Tomasz Kędziora (57. Bartosz Bereszyński), Michał Helik, Kamil Piątkowski (57. Jan Bednarek), Tymoteusz Puchacz – Przemysław Frankowski (80. Karol Linetty), Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich (70. Kacper Kozłowski), Dawid Kownacki (57. Kamil Jóźwiak) – Jakub Świerczok, Karol Świderski (67. Jakub Moder).

Rosja: Anton Szunin (63. Matwiej Safonow) – Andriej Semenow (46. Igor Diewiejew), Fiedor Kudriaszow, Georgij Dżikija - Wiaczesław Karawajew, Magomed Ozdojew (57. Maksim Mukin), Roman Zobnin, Aleksiej Miranczuk (63. Rifat Żamaletdinow), Aleksandr Gołowin, Daler Kuziajew (67. Jurij Żyrkow) - Artiom Dziuba (67. Anton Zabołotny).

Krzysztof Klinkos/kc