PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO
W środę nie przed godz. 19. czasu polskiego Iga Świątek zagra w ćwierćfinale US Open z Amerykanką Amandą Anisimovą. Stawką dla polskiej tenisistki jest czwarty wielkoszlemowy półfinał w sezonie. W Nowym Jorku walczy też o powtórzenie wyczynu z 2022 roku, kiedy triumfowała w tym turnieju.

Świątek rozstawiona jest z numerem drugim, a Anisimova z ósmym. Polka ma na swoim koncie jeden triumf w nowojorskim Wielkim Szlemie z 2022 roku. Dla Amerykanki ćwierćfinał to najlepszy wynik w tej imprezie w karierze.

Będzie to ich drugi pojedynek; po raz pierwszy zmierzyły się 12 lipca w finale imprezy tej samej rangi na trawiastych kortach w Wimbledonie i 24-letnia Polka pokonała trzy miesiące młodszą Amerykankę o rosyjskich korzeniach bez straty... gema.

- Kto by pomyślał, że spotkamy się znowu tak szybko? Jestem niesamowicie podekscytowana. Zapowiada się świetny mecz. Mam nadzieję, że tym razem taki będzie... - zaznaczyła Anisimova, która w Nowym Jorku wcześniej tylko raz - w 2020 roku - była w 3. rundzie.

Mecz Polki z Amerykanką zaplanowano jako drugi na korcie Arthura Ashe'a, po ćwierćfinale mężczyzn między Australijczykiem Alexem de Minaurem a Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassimem. Gra na głównej arenie zmagań w US Open rozpocznie się o 17.30 czasu polskiego, jednak bez względu na wynik starcia tenisistów, spotkanie z udziałem wiceliderki światowego rankingu rozpocznie się nie przed godz. 19.

pap / jr