Z Grzegorzem Diemientiewem, asystentem pracującym w Katedrze Bezpieczeństwa Narodowego Akademii Pomorskiej w Słupsku, w ramach „Akademii Radiowej” rozmawiał Jacek Żukowski.

Drony coraz częściej wykorzystywane są nie tylko do celów militarnych, ale też medycznych. Jest to wyjątkowo przydatne w obecnych czasach pandemii koronawirusa. Gość Radia Słupsk opowiedział szerzej o ich zastosowaniu w innych dziedzinach niż dotychczas nam znanych.

- Bardzo często słyszy się o tym jak można wykorzystać bezzałogowe statki powietrzne do innych działań niż rekreacyjne, czy wojskowe. Na przestrzeni lat nastąpił przełom. Od całkiem niedawna wykorzystuje się je także do wsparcia służby ochrony zdrowia. Jakiś czas temu pojawiła się również propozycja, aby wykorzystywać drony jako karetki. Miał on instruować przechodniów jak pomóc poszkodowanemu. Ostatnio media obiegła informacja, że bezzałogowe statki powietrzne mają też pomagać w szpitalu tymczasowym w Warszawie na stadionie narodowym, utworzonym dla pacjentów zmagających się z zakażeniem koronawirusem - powiedział Grzegorz Diemientiew.

Operatorzy dronów muszą przejść specjalne szkolenia, aby móc profesjonalnie nimi latać. Poznanie przepisów ruchu lotniczego też jest konieczne, producenci maszyn jednak ułatwiają operującym respektowania prawa za pomocą nowinek technicznych.

- Technologia pomaga nam we wskazaniu gdzie możemy latać. Lepsze drony posiadają systemy pozycjonowania GPS i możliwość połączenia się z Internetem. Funkcje te automatycznie wykrywają strefy, gdzie nie można latać, bądź jest zakaz lotu. Taki bezzałogowy statek powietrzny, dzięki specjalnemu oprogramowaniu, ostrzega nas lub sam nie wlatuję w wyznaczone punkty  - wytłumaczył.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Posłuchaj

rozmowa z Grzegorzem Diemientiewem