fot. facebook/Michał Dworczyk
Na wspólnej konferencji prasowej z rzecznikiem rządu Piotrem Müllerem po wideospotkaniu premiera z przedstawicielami kół i klubów parlamentarnych Michał Dworczyk tłumaczył, że w Polsce liczba przeprowadzanych testów jest adekwatna do sytuacji epidemicznej.
- Jesteśmy 2-3 tygodnie za naszymi sąsiadami, u których przypadki zachorowań na koronawirusa wystąpiły wcześniej. Jeżeli porównamy nasz etap walki z chorobą z etapem w Niemczech, Francji lub Wielkiej Brytanii, okazałoby się liczba wykonywanych testów byłaby bardzo podobna. Testów jest pod dostatkiem. Laboratoria mogą wkonać ich ponad 3 tysiące na dobę - powiedział szef KPRM-u.
Podkreślił, że w kwestii przeprowadzania testów Polska opiera się na wytycznych WHO. Jak dodał, wczoraj służby sanitarne zdecydowały, że wybrane grupy zostaną objęte wstępnymi testami przesiewowymi. Po szczegółowe informacje w tej sprawie odesłał do Głównego Inspektora Sanitarnego.
Liczba osób zakażonych w Polsce wzrosła do 325. Pięć spośród nich zmarło.
IAR/rż