fot. zoz.mswia.gov.pl
W samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Sanatorium Uzdrowiskowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Kołobrzegu obradowała społeczna rada jednostki. Zatwierdziła ona rekordowe w historii jednostki premie w wysokości 2 tys. złotych dla każdego pracownika.

- Jeszcze rok temu pracownicy narzekali na niskie zarobki, a dziś jest znaczna poprawa wysokości ich wynagrodzeń. To jest najważniejsza inwestycja w pracownika. Ten kapitał ludzki jest niezastąpiony. Inwestycje, które zamierzamy jeszcze przeprowadzić w placówce, poprawią jakość usług sanatorium - podkreślił przewodniczący społecznej rady sanatorium poseł Czesław Hoc, opiniując pracującego tu od roku dyrektora Macieja Bejnarowicza.

- Ponad 40 procent załogi pracowało tutaj za minimalną pensję. Personel był niedoceniany. Znaleźliśmy jednak pewnego rodzaju oszczędności, które dały możliwość podzielenia się tym zyskiem z załogą. Atmosfera w pracy jest teraz znacznie lepsza - dodał Maciej Bejnarowicz.

Półmilionowy zysk sanatorium rozdzielono między pracowników. Pomimo tego, odnotowano bilans dodatni w wysokości stu tysięcy złotych. W najbliższym czasie, w związku ze sprzyjającą koniunkturą, planowane jest dobudowanie dodatkowego piętra kołobrzeskiego sanatorium.

jb/red.

Posłuchaj

materiał Jarosława Banasia
  • 00:00:00 | 00:00:00
::