Uczestnicy zlotu do Mielna przyjechali z całej Polski. Znalazły się tam także morsy z Niemiec. Dziś warunki do zimowej kąpieli były wręcz idealne - temperatura powietrza wynosiła dwa stopnie poniżej zera, a wody plus dwa stopnie.
- Dużo jodu i każdy czuje się bardzo zdrowo, gdy wejdzie do wody. Ja już mam 80 lat, a morsuję już 40. Tu jest taka adrenalina, że nam jest aż za gorąco - mówili naszej reporterce uczestnicy imprezy.
Po raz pierwszy do wody weszła dziś burmistrz Mielna Olga Roszak-Pezała. – Na początek do wody weszłam tylko na chwilę. Póki co wystarczy – powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin. Burmistrz Mielna zaznaczyła, że miasto nadal będzie promować zdrowy styl życia. - Mielno niezaprzeczalnie jest stolicą morsów, wszyscy się bawią i jest bardzo wesoło – dodała.
Według organizatorów najstarszy mors w Mielnie miał 83 lata, a najmłodszy około dwóch.
RP/ez
