fot.iszczecinek
Część mieszkańców jest zaniepokojona planami budowy chlewni, którą chce uruchomić prywatny inwestor, ponieważ zakład ma zostać zlokalizowany zaledwie kilkaset metrów od ich domów.

Opinie w tej sprawie są podzielone:

- Przede wszystkim boimy się o odory, jakie będzie czuć na wiosce w chwili, kiedy będą wiały wiatry od tamtej strony. To nie będzie chlew dla kilku zwierząt, tylko masowa produkcja.

- Przecież to wieś, a na wsi zawsze czuć było obornik. Teraz przyjeżdżają „miastowi”, którzy nie mają pojęcia o produkcji rolnej. W sklepach chcą kupować mięso, ale nie chcą hodowli świń. Czasy się zmieniły i do czego to doszło, żeby hodowla zwierząt na wsi była problemem.


W Dalęcinie inwestor chce hodować około 1000 sztuk świń. Będzie to tzw. tucz kontraktowy. Hodowca identyczną działalność prowadzi już od 6 lat w podszczecineckiej Mosinie. W rozmowie Karol Kirkiewicz uspokaja mieszkańców i zaznacza, że hodowla nie będzie uciążliwa. Zaznacza jednak, że małą niedogodnością może być ruch samochodów, które będą transportowały zwierzęta, ale to odbywa się raz na kilka miesięcy i trwa mniej więcej dwa dni. Inwestor jest otwarty na rozmowę i jeśli tylko mieszkańcy wyrażą taką chęć, to może się z nimi spotkać.

O opinię w tej sprawie zapytano także sołtysa Dalęcina – Dariusza Sawkę.

- 1000 sztuk trzody chlewnej to nie jest jakieś wielkie zagrożenie. Takie ilości kiedyś można było spotkać na wioskach. Teren, który kupił inwestor jest bardzo duży i docelowo może być tam więcej zwierząt. Gospodarstwo znajduje się raptem kilkaset metrów w linii prostej od wioski i problem tylko w tym, że wiatry z reguły wieją od tamtej strony w kierunku zabudowań. To na pewno będzie dla mieszkańców jakaś uciążliwość.

Sołtys zaznacza także, że za bardzo nie ma możliwości zablokowania takiej inwestycji. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego na nieruchomości tej można prowadzić działalność rolniczą uciążliwą. Kiedyś była tam produkcja bydła i jest to teren typowo rolny.

Sprawa hodowli trzody chlewnej poruszona będzie podczas najbliższego spotkania wiejskiego, które zaplanowane jest na 7 lutego.

iszczecinek/Redakcja/ds