
fot. Ewelina Żuberek
To nie wąglik. Znamy wyniki badań laboratoryjnych proszku, który kilka dni temu trafił w przesyłce do Sądu Okręgowego w Koszalinie.
W proszku, który trafił do koszalińskiego sądu nie było groźnych bakterii powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Małgorzata Kapłan rzeczniczka zachodniopomorskiego Sanepidu.
Dokładny skład substancji będzie znany w piątek.
Pomiary zrobione na miejscu nie wykazały obecności środka promieniotwórczego czy wybuchowego.
Policja szuka sprawcy lub sprawców kolejnego fałszywego alarmu. Grozi za to do 8 lat więzienia.
AK/ez