fot. Stowarzyszenie Huta Pieniacka.blogspot.pl
Ukraiński Minister Spraw Zagranicznych potępił akt wandalizmu w Hucie Pieniackiej. Zniszczenie pomnika Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów określa mianem prowokacji.

O akcie wandalizmu w Hucie Pieniackiej pierwsze poinformowały rosyjskie media, jeszcze w poniedziałek wieczorem. Policja i przedstawiciele lokalnych władz dowiedzieli się o tym dopiero nad ranem.

Rzeczniczka MSZ Mariana Beca napisała w jednym z portali społecznościowych, że takie działania są niedopuszczalne. Wcześniej także przedstawiciele lwowskich władz lokalnych potępili akt wandalizmu w Hucie Pieniackiej.

Ukraińska policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Funkcjonariusze obchodzą wszystkie domy w pobliskiej wsi, jednak- jak przyznają- trudno znaleźć świadków zdarzenia, ponieważ memoriał położony jest w odległości trzech kilometrów od najbliższych zabudowań, pod lasem. Śledztwo zostało wszczęte z paragrafu kodeksu kryminalnego mówiącego o działaniach przestępczych na tle rasowym, narodowym lub religijnym. Sprawcy grozi od pięciu do ośmiu lat więzienia.

Pomnik został odsłonięty w 2005 roku. W 2013 roku w geście dobrej woli, miejscowi Ukraińcy przekazali Polakom monstrancję z kościoła, który znajdował się w Hucie Pieniackiej i został zniszczony w czasie pacyfikacji wsi.


IAR/ds