Pożar, który rozpoczął się w wiacie garażowej, błyskawicznie rozprzestrzenił się na dach domu, pod którym spała trzyosobowa rodzina. Strażak pomógł w ewakuacji domowników.
Nikt nie ucierpiał, ale całkowicie spłonął dach nad częścią mieszkalną. To właśnie jego odbudowa jest najpilniejsza.
Koledzy z jednostki straży pożarnej oraz znajomi nie wahali się pomóc w trudnej sytuacji. Ich zaangażowanie pozwoliło na szybkie, ale prowizoryczne uszczelnienie dachu. To było niezbędne, aby uniknąć kolejnych uszkodzeń w budynku, szczególnie podczas niekorzystnych warunków pogodowych.
Trwa zbiórka pieniędzy na pełną odbudowę dachu. Można ją wesprzeć wpłacając pieniądze na internetową zbiórkę.
red./ar