Wicedyrektor placówki Katarzyna Filipiak powiedziała, że zebrane ubrania trafią w większości do osób bezdomnych, by pomóc im przetrwać zimę: - Obecnie nie potrzebujemy ubrań letnich, zbieramy jedynie zimową odzież. Oczywiście może być używana, ale zdatna do użytku.
Karolina Popowicz ze słupskiego MOPR-u, która odbiera dary dla potrzebujących, apeluje, by nie robić z inicjatywy "wietrzenia szafy" i pozbywania się rzeczy nienadających się do ponownego użycia: - Niestety część osób robi zimowe porządki w domu i przynosi to, co im zalega.
Zbiórka ubrań dla potrzebujących prowadzona jest bezpośrednio w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Słupsku. Z akcji najczęściej korzystają mężczyźni, których wśród osób bezdomnych na terenie miasta jest najwięcej - ponad 90 procent.
pd/mt