Odśpiewanie hymnu państwowego, apel pamięci, salwa honorowa oraz złożenie wiązanek kwiatów - tak parlamentarzyści, władze miasta, samorządowcy, żołnierze i uczniowie uczcili 86. rocznicę rozpoczęcia II wojny światowej.
Dr Wojciech Grobelski, historyk wojskowości i adiunkt w Muzeum Obrony Przeciwlotniczej w Koszalinie, podkreślił, że takie uroczystości służą przekazywaniu pamięci o tragicznych wydarzeniach sprzed lat.: - Polska jako pierwsze państwo w Europie sprzeciwiła się agresji i imperialnym planom Hitlera. Już wiosną 1939 roku było jasne, że będziemy musieli podjąć walkę. To właśnie na etosie bohaterów - ku pamięci i przestrodze - należy wychowywać przyszłe pokolenia.
Przewodniczący Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych w Koszalinie Antoni Burzyński dodał, że trzeba przypominać o tragicznych wydarzeniach, aby historia nigdy się nie powtórzyła. - Byłem jeszcze za mały, aby odczuć wybuch wojny na Kresach, ale później musieliśmy uciekać. Zostaliśmy wywiezieni do Niemiec na roboty przymusowe i tam dopiero doświadczyliśmy prawdziwych skutków wojny. Wojna jest największym złem, jakie można sobie wyobrazić - podkreślił.
Pułkownik Dariusz Sienkiewicz przyznał, że udział w takich uroczystościach jest niezwykle ważny, zwłaszcza w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą. - Stwierdzenie, że wolności nikt nigdy nie dał na zawsze, nabiera dziś szczególnego znaczenia. Dlatego powinniśmy kultywować tradycję i obchodzić rocznice wraz z wojskiem, sztandarem i z należnymi honorami. To przyczynia się do budowania silnego i zjednoczonego społeczeństwa - stwierdził.
II wojna światowa rozpoczęła się 1 września 1939 roku o godzinie 4:45 od ataku niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte i bombardowania Wielunia, co było początkiem niemieckiej agresji na Polskę.
rz/lp
