Ponad 300 książek, przede wszystkim dla dzieci i młodzieży, zasili biblioteczne zbiory Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. To efekt ogólnopolskiej akcji „Książki bez recepty”.
Pomysłodawcą i liderem projektu, który powstał w ramach olimpiady „Zwolnieni z teorii”, jest 15-letni Mieszko Lewandowski. - W zeszłym roku zebraliśmy 24 tysiące książek, w tym już mamy 26 tysięcy - wylicza Mieszko.
Wydawnictwa, które trafiają potem do szpitali, zbiera kilkadziesiąt szkół, w naszym regionie są to Szkoła Podstawowa nr 10 w Koszalinie i Szkoła Podstawowa w Mielnie, firmy i lokalne biblioteki. Do akcji włączają się też sponsorzy.
- Wysłałam wiadomość do rodziców. Odzew był natychmiastowy. Udało się zebrać pokaźną liczbę książek o ciekawej tematyce - mówi nauczycielka w Szkole Podstawowej w Mielnie Katarzyna Pieniawska.
Do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie „Książki bez recepty” dotarły po raz drugi. Tym razem to ponad 300 pozycji. - Ponad 200 to książeczki dla dzieci - informuje Marzena Sutryk, rzeczniczka szpitala.
W Koszalinie akcją objęte zostały dwa szpitale. Oprócz tego książki trafiły też do szpitala w Chojnicach, Człuchowie i Sławnie.
kch/zas
Posłuchaj
materiał Katarzyny Chybowskiej- 00:00:00 | 00:00:00