
Wyróżnia ją przede wszystkim kreatywność , ale i poszukiwanie siebie, i ciszy. I to znalazła między innymi w jednej z kilku pasji. Pani Joanna na co dzień opiekuje się dzikimi zwierzętami, prowadzi dla nich pod Koszalinem Azyl, a w wolnych chwilach odnawia stare meble, bo maja duszę, można im dać drugie życie i... żyć wśród często bardzo intensywnych kolorów.
Ze sztuką, śmiało można powiedzieć , że związana jest od dzieciństwa. Nie odnalazła się w malowaniu obrazów, czy w tworzeniu witraży, czy rzeźb. Odnalazła się właśnie w nie w renowacji, ale jak sama mówi - w odnawianiu starych mebli. Nie zawsze są to antyki, ale zawsze meble stylizowane.
Pani Joanna tworzy wyjątkowe egzemplarze mebli. Jedyne w swoim rodzaju. Reportaż Renaty Pacholczyk "Świat nie jest czarno-biały, czyli meble z zaścianka".