
Na razie zweryfikowano nową dokumentację projektową, trwają rozmowy i negocjacje z generalnym wykonawcą dotyczące zakresu prac i kosztów.
- Po uzgodnieniu przebiegu dalszych robót, będziemy mogli podać bardziej szczegółowe informacje dotyczące m.in. terminu wznowienia prac, zaktualizowanego harmonogramu inwestycji i jej kosztorysu - poinformował rzecznik prasowy Polskich Kolei Państwowych S.A. Michał Stilger.
Rzecznik zapewnił, że nowy dworzec będzie nowoczesny. - Z zewnątrz będą dominowały szkło i stal - opisywał. Budynek zostanie przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, a oprócz części typowo pasażerskiej, znajdzie się tam pasaż usługowo-handlowy. Nie zarzucono też koncepcji zachowania ścian z wykonanym w 1962 roku sgraffito.
Koszalinianie oraz mieszkańcy regionu i podróżni, patrząc na pusty od miesięcy plac budowy dworca, tracą cierpliwość. - Tragedia - to słowo najczęściej pada z ich ust w odpowiedzi na pytanie o tę inwestycję.
Zgodnie z pierwotnym planem dworzec miał być wybudowany do grudnia zeszłego roku, a prace wyceniono na 44 mln złotych. - Wstrzymanie prac może wpłynąć na kosztorys, natomiast na tym etapie nie jest powiedziane, że podrożą one koszt całej inwestycji - zastrzegł Michał Stilger.
rz/zas
Posłuchaj
mieszkańcy Koszalina, podróżni- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00