
Wątpliwości dotyczą fragmentu „eski” między Piłą a Jastrowiem. - Staramy się, aby doprowadzić do sytuacji, w której jak najszybciej zostanie wyłączony fragment Szczecinek-Jastrowie z tego postępowania. Zostanie uruchomiona procedura wyboru wykonawcy, a dla odcinka od Jastrowia do Piły będzie przygotowany nowy przebieg.
Poseł Piotr Głowski dodał, że wytyczenie nowego przebiegu S11 z Piły do Jastrowia może sprawić, że droga ekspresowa będzie „wpadała” do Piły na wysokości alei Powstańców Wielkopolskich, a nie jak jest to teraz planowane - na zaprojektowanym węźle Piła Północ na osiedlu Koszyce.
- Sugerujemy, że jeśli miałoby dojść do zmiany, to lepiej byłoby zrezygnować z prowadzenia trasy przez Koszyce. W tym wariancie węzeł Koszyce pełniłby jedynie funkcję rozjazdu w kierunku Szczecina, natomiast na północ należałoby skręcić wcześniej - na wysokości alei Powstańców Wielkopolskich - wytłumaczył Piotr Głowski.
Zaznaczył jednak, że taka zmiana może doprowadzić do zbyt dużego zagęszczenia infrastruktury drogowej w tej części miasta, zwłaszcza w rejonie dużego skrzyżowania przy końcu ulicy Bydgoskiej, gdzie planowane jest rozdzielenie tras S11 i S10 w kierunku Poznania i Bydgoszczy.
W konsekwencji takie rozwiązanie wymagałoby przeprojektowania węzła Piła Północ, który ma być realizowany podczas budowy odcinka S10 między Wałczem a Piłą.
Kilka dni temu GDDKiA poinformowała, że złożony został wniosek o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację tego 13-kilometrowego odcinka S10. Uzyskanie decyzji ZRID pozwoli na przekazanie wykonawcy placu budowy i rozpoczęcie robót budowlanych.
pg/red.