Wzruszenie, wdzięczność oraz integracja. W Kołobrzegu odbyło się Miejskie Spotkanie Wielkanocne

Kołobrzeżanie, którzy przybyli do hali Milenium docenili nie tylko świąteczne potrawy, ale też wzruszającą atmosferę: - Jestem bardzo zadowolona i wzruszona, bo na co dzień człowiek nigdzie nie bywa, a dzisiaj mieliśmy wyjątkową okazję. Przygotowane jedzenie bardzo mi smakuje. Dziękujemy organizatorom, że takie coś robią.

Wolontariusze, którzy przygotowywali to spotkanie od wielu tygodni, zaprosili do wspólnego stołu wszystkich, którzy chcieli spędzić świąteczny dzień w szerszym gronie, gdyż - jak podkreślali - najważniejsze jest, aby dzisiaj nikt nie czuł się samotny: - Czuję, że dobrze robię, przychodząc tu i pomagając innym. Ludzie są uśmiechnięci, dziękują nam, mają łzy w oczach i to jest najważniejsze. Po to robimy właśnie to spotkanie, żeby ci ludzie choć przez chwilę mogli być szczęśliwi. Żaden człowiek nie powinien czuć się samotnie.

Koordynator Miejskiego Spotkania Wielkanocnego Kamil Barwinek zaznaczył, że integracja ludzi jest zawsze największą wartością świątecznych spotkań: - Przychodzą do nas też całe grupy osób, które chcą usiąść razem, a my chcemy tych ludzi integrować. My prosimy ich, żeby jednak usiąść obok siebie, żeby byli taką wspólnotą. Dla nas jest to bardzo ważne, bo w taki sposób, poprzez święta też ludzi integrujemy.

Gościem specjalnym Miejskiego Spotkania Wielkanocnego w Kołobrzegu był biskup senior Edward Dajczak: - Pamiętajmy - to święto, które jest świętem życia, ale życia tak przeżywanego przez samego mistrza Jezusa Chrystusa, że to życie jest otwarte zawsze na wspólnotę, na symbol, którym jest łamanie chleba i Eucharystia. Myślę, że istotą tego święta jest to, żeby zauważać tego, który jest obok nas.

Organizatorem Miejskiego Spotkania Wielkanocnego w Kołobrzegu była Fundacja Wolne Miejsce oraz Centrum Usług Społecznych.

Mariusz Wolański / jr