fot.Małgorzata Abramowicz/Polskie Radio Koszalin

Do Świąt Wielkiej Nocy zostały zaledwie dwa dni. Przedświąteczny ruch daje się zauważyć nie tylko w sklepach, ale i na miejskich targowiskach. W Wielki Piątek na kołobrzeskim targu pojawiły się tłumy mieszkańców, którzy przyszli zaopatrzyć się w świeże produkty.

Z danych Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS wynika, że na organizację tegorocznej Wielkanocy Polacy wydadzą średnio 941 zł. Tłum na targowisku w Kołobrzegu pokazuje, że mimo wysokich cen części produktów, wielu mieszkańców wciąż stawia na jakość i lokalne wyroby.

- Nie kupuję wszystkiego w marketach, bo tu mam pewność, że to świeże i z okolicy - opowiedziała jedna z mieszkanek.

Ceny w tym roku są różne. Za kilogram marchwi trzeba zapłacić od 3 do 4 zł, cebula i buraki kosztują 4 zł, ziemniaki - od 2 zł, a jajka - od 90 groszy za sztukę. Za słoiczek chrzanu w niektórych miejscach trzeba zapłacić nawet 10 zł za.

Lokalni producenci nie ukrywają, że ich sytuacja nie jest łatwa. - Produkcja niestety jest zbyt droga w stosunku do cen sprzedaży. Nie możemy za bardzo podnieść cen, bo ludzie po prostu nie kupią. I tak często sprzedajemy produkty na granicy opłacalności - powiedział jeden ze sprzedawców.

ma/red.

Posłuchaj

Sprzedawcy
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Mieszkańcy
  • 00:00:00 | 00:00:00
::