Słodkości, serduszka, mydełka, a także kartki wielkanocne trafiły w poniedziałek do pacjentów onkologicznych i tych najmłodszych ze Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Upominki przygotowane zostały przez darłowskie amazonki oraz mieszkańców gminy Będzino.
Elżbieta Betlińska, prezes Klubu Amazonki w Darłowie podkreśliła, że jest to „dar serca od serca”. - Wydaje mi się, że to najpiękniejsza rzecz, jaką można dać drugiemu człowiekowi. Żyjemy w takich czasach, gdzie empatia i wrażliwość mają trochę inny wymiar, a wsparcia potrzebuje każdy człowiek.
Kartki wielkanocne dla najmłodszych pacjentów wykonały m.in. przedszkolaki z Mścic. - Robiliśmy kolorowe kartki z zajączkami, żeby wspierać pacjentów szpitala na święta.
Hanna Symonowicz, koordynator oddziału onkologii i chemioterapii koszalińskiego szpitala, podkreśliła, że takie prezenty są ogromnym wsparciem - zarówno dla pacjentów, jak i personelu medycznego. - Okres przedświąteczny to czas, kiedy myślimy o rodzinie. Każdy taki drobny gest sprawia, że pobyt w szpitalu staje się lżejszy. Na co dzień jesteśmy zabiegani, często brakuje czasu na rozmowę i uśmiech. Tym bardziej doceniamy takie chwile - mówiła Hanna Symonowicz.
Akcje darłowskich amazonek i mieszkańców gminy Będzino organizowane są w każde święta od kilku lat.
Radosław Zmudziński/lp
