fot.Paweł Drożdż/Polskie Radio Koszalin

Miejscy radni przyjęli uchwałę w sprawie wniosku do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o poszerzenie miasta poprzez wchłonięcie części terenów gmin Redzikowo i Kobylnica. Projekt zyskał poparcie 18 radnych, przy jednym głosie sprzeciwu.

Sekretarz miasta Tomasz Czuczak przedstawił korzyści dla mieszkańców wchłanianych terenów. - To oczywiście lepsza i spójna sieć drogowa, na którą Słupsk będzie miał wpływ. Kolejną zaletą jest poprawa jakości życia tych mieszkańców, dzięki dostępowi do wszystkich usług publicznych, które oferuje miasto.

Przeciwko powiększeniu granic Słupska głosowała radna Beata Kątnik, podkreślając, że projekt uchwały trafił do radnych zaledwie kilkanaście godzin przed sesją, co w jej ocenie, utrudniało zapoznanie się z dokumentem. - Tak ważny, wielostronicowy dokument dostajemy po godzinie 16.00. Proszę zauważyć, że to nie jest kwestia jedynie jego przeczytania, ale też analizy i konsultacji ze specjalistami.

Projekt uchwały poparły niemal wszystkie kluby radnych. Kacper Moroz z Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że nie miał wątpliwości, ponieważ miasto musi się rozwijać. - Jesteśmy za rozwojem miasta i poszerzeniem jego terenów.

Wniosek o poszerzenie granic Słupska trafi teraz do wojewody, a następnie do Rady Ministrów. Ostateczna decyzja ma zapaść do końca lipca.

pd/red.

Posłuchaj

Kacper Moroz, słupski radny PiS
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Beata Kątnik, słupska radna
  • 00:00:00 | 00:00:00
::