fot. Radosław Zmudziński/Polskie Radio Koszalin
Przedszkola nr 19, 20 i 22 wybudowano w latach 70. Zdaniem władz miasta, są w złym stanie technicznym, dlatego zlecono specjalne ekspertyzy. Ich wyniki mają być znane w maju i wtedy okaże się, czy placówki zostaną przeniesione do innych lokalizacji.

W środę wiceprezydent Koszalina ds. społecznych Sebastian Tałaj spotkał się z rodzicami przedszkolaków. Dyskusja była bardzo burzliwa.

- Mamy informację, że Przedszkole nr 22 zostanie rozdzielone między dwie szkoły, na co w ogóle się nie zgadzamy. W grę wchodzi jedynie remont starych budynków przedszkoli i pozostawienie dzieci tam, gdzie już się przyzwyczaiły chodzić. Tymczasem my naprawdę nie wiemy, czy placówki czekają przenosiny czy nawet likwidacja - mówili rodzice.

Sebastian Tałaj, zwracając się do rodziców, podkreślił, że scenariusze co do przyszłości przedszkoli są różne: - Te przedszkola mają już 50 lat i co roku są w nich prowadzone remonty, które pozwalają na ich użytkowanie. Ale dostaliśmy sygnały, że konieczne jest sporządzenie ekspertyz budowlanych i je zamawiamy, kierując się przy tym troską o bezpieczeństwo dzieci.

1 kwietnia rozpocznie się rekrutacja do koszalińskich przedszkoli. Nie będzie jednak prowadzona do Przedszkola nr 22, a do Przedszkola nr 19 pojawi się tylko do jednego oddziału.

 rz/ar

Czytaj więcej

Posłuchaj

rodzice
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Sebastian Tałaj, wiceprezydent Koszalina
  • 00:00:00 | 00:00:00
::